Praca z przełomu stycznia i lutego.
Zaproszenie na 2 urodziny Oli - naszej córeczki.
I znowu serwetki :)
środa, 24 kwietnia 2013
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Miętuski
Ech. Napisałam posta. I gdzieś go wsiorbało.
No to jeszcze raz.
Przedstawiam Wam miętuskowe zaproszenia. Nie dostałam zbyt wielu wytycznych.
Miały być puste w środku, i przeznaczone dla kobiet.
Wykorzystałam więc Miętowy Cukierek nr 4 z Galerii Papieru.
Wydawał mi się najbardziej "dziewczyński" a jednak nie różowy :)
Znów pojawiły się papierowe serwetki. Lubię je, bo nadają pracy delikatności.
Zaproszenia zostały już wysłane do zleceniodawczyni.
Przy sprzyjających wiatrach Poczty Polskiej, powinny trafić jutro na miejsce.
W najbliższych planach:
album na zdjęcia ślubne, ślubny exploding box, winietki i pamiątka I Komunii Świętej.
Będzie się działo (niach niach niach).
PS. Sabat Północny zaliczony. Co prawda zabrakło mi czasu na udział w warsztatach (chyba zresztą nawet nie było Enczy - srogi zawód). Ale zawiodłam się również małą ilością scrapowych wystawców z niewielkim asortymentem. Co oczywiście nie przeszkodziło mi nabyć drogą kupna "kilku" nowych papierków, ćwieków i kwiatków.
No to jeszcze raz.
Przedstawiam Wam miętuskowe zaproszenia. Nie dostałam zbyt wielu wytycznych.
Miały być puste w środku, i przeznaczone dla kobiet.
Wykorzystałam więc Miętowy Cukierek nr 4 z Galerii Papieru.
Wydawał mi się najbardziej "dziewczyński" a jednak nie różowy :)
Znów pojawiły się papierowe serwetki. Lubię je, bo nadają pracy delikatności.
Zaproszenia zostały już wysłane do zleceniodawczyni.
Przy sprzyjających wiatrach Poczty Polskiej, powinny trafić jutro na miejsce.
W najbliższych planach:
album na zdjęcia ślubne, ślubny exploding box, winietki i pamiątka I Komunii Świętej.
Będzie się działo (niach niach niach).
PS. Sabat Północny zaliczony. Co prawda zabrakło mi czasu na udział w warsztatach (chyba zresztą nawet nie było Enczy - srogi zawód). Ale zawiodłam się również małą ilością scrapowych wystawców z niewielkim asortymentem. Co oczywiście nie przeszkodziło mi nabyć drogą kupna "kilku" nowych papierków, ćwieków i kwiatków.
sobota, 6 kwietnia 2013
Kartka ślubna
Kartka ślubna.
Trudno mi się ostatnio oprzeć papierowym serwetkom.
Pociachałam "Wieczorem" z UHKowa.
Czekał na swoja kolej długo długo.
Poza tym, że jest śliczny i szkoda go było ;) to szukałam dla niego odpowiedniego miejsca.
Wydaje mi się, że się wpasował.
Klimat ślubny z zasady jest delikatny, ale zaryzykowałam mocniejszym akcentem. Wyszło? Sami oceńcie :)
I.
piątek, 5 kwietnia 2013
Box z okazji Dnia Mężczyzny
Pudełko - dla miłośnika dzikiej i nieposkromionej natury :)
Prezent od Niej dla Niego.
Ona - miłośniczka kotów, posiadaczka kotów w ilości dwóch sztuk.
Nie lubi: doniczek z pomidorami i innym zielem stojących w mieszkaniu.
On - miłośnik ogrodnictwa w wersji domowej. Akurat mamy sezon sadzonkowy, więc na 40 m2 współzamieszkują oprócz Jej, Jego i dwóch kotów również doniczki z sadzonkami. Szczerze nie lubi kotów.
Ot i wyszło takie coś.
Prezent od Niej dla Niego.
Ona - miłośniczka kotów, posiadaczka kotów w ilości dwóch sztuk.
Nie lubi: doniczek z pomidorami i innym zielem stojących w mieszkaniu.
On - miłośnik ogrodnictwa w wersji domowej. Akurat mamy sezon sadzonkowy, więc na 40 m2 współzamieszkują oprócz Jej, Jego i dwóch kotów również doniczki z sadzonkami. Szczerze nie lubi kotów.
Ot i wyszło takie coś.
czwartek, 4 kwietnia 2013
Z archiwum - Pudełko Ali
Prezent - pamiątka dla małej Alicji i jej rodziców.
Powędrowało do Krakowa.
Mam nadzieję, że do Slough również ;)
Pozdrowienia dla Edyty, Wojtka i Ali !
Powędrowało do Krakowa.
Mam nadzieję, że do Slough również ;)
Pozdrowienia dla Edyty, Wojtka i Ali !
środa, 3 kwietnia 2013
Z archiwum - Pamiątka Chrztu Świętego
Pamiątka Chrztu Świętego.
Miała być tylko karteczka - szybkie zamówienie, szybka robota.
A jak siadłam, to wyszło takie o.
Resztę widać na zdjęciach.
Archiwalnych ;)
Miała być tylko karteczka - szybkie zamówienie, szybka robota.
A jak siadłam, to wyszło takie o.
Resztę widać na zdjęciach.
Archiwalnych ;)
wtorek, 2 kwietnia 2013
Home Sweet Home
Home sweet Home.
Napis wykonany na specjalne zamówienie. Moje :)
Teraz wisi w przedpokoju naszego mieszkania i wita gości.
Ot, takie widzimisię :)
Napis wykonany na specjalne zamówienie. Moje :)
Teraz wisi w przedpokoju naszego mieszkania i wita gości.
Ot, takie widzimisię :)
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Z archiwum - ślubnie i z pudełkiem
Archiwum one more time.
Karteczka owa powędrowała do Młodej Pary w okolice Szczecina.
Gołębiem pocztowym oraz oficjalnym gościem została moja sis wraz z małżonkiem.
Karteczka owa powędrowała do Młodej Pary w okolice Szczecina.
Gołębiem pocztowym oraz oficjalnym gościem została moja sis wraz z małżonkiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)