środa, 14 stycznia 2015

Koniec laby

Puk puk! Jesteście tam jeszcze?

Jak zobaczyłam ostatnią datę wpisu, to się zaczęłam zastanawiać, czy ktoś tu jeszcze zagląda. Poza tymi, którzy podpytywali mnie regularnie "co nowego?" :)

Papierowe odgrzebuje się ze zdjęć i wpisów, bo się zaczynają przelewać na karcie w aparacie. Do połowy grudnia coś tam jeszcze grzebałam w papierkach, postaram się zatem choć część prac uwiecznić na blogu.

Dziś na rozruch kartka z... sierpnia 2014. Dla pewnej radosnej sąsiadki z biurowca i jej wybranka :)

Tymczasem lekki lifting layoutu bloga. A zanosi się na coś... specjalnego ;)








3 komentarze:

  1. Przepiękne jest :) Dziękujemy ślicznie i muszę przyznać, że mamy już pokaźną kolekcję Twoich dzieł ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie to niezmiernie :) Jakby co, wiecie gdzie mnie szukać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Napisz, co o tym myślisz :)