Okazja wydarzy się za tydzień w odległym kraju.
Pamiątka z "wkładką", zanim trafi do małych felusiowych rączek, przejedzie autem kilkaset kilometrów (różnej jakości) dróg, potem popłynie promem, a stamtąd będzie już jakby bliżej.
Feluś ma roczek i zapewne jest mądrym, wspaniałym chłopcem.
I tak sobie o nim myślałam, tworząc to, co zobaczycie na zdjęciach.
Wykorzystałam TEN obłędny "piżamkowy" papier UHK. Tęsknie spoglądałam na niego, odkąd powędrował do mojej torby na Sabacie Północnym. I tutaj wydał mi się fajnym, mocnym dopełnieniem. Wszak Feluś nie jest już niemowlęciem, a zdecydowanym, małym mężczyzną :)
Pozdrowienia dla "specjalistki od zamówień" i Ojca Chrzestnego :)
A teraz "kilka" zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz, co o tym myślisz :)